- Przy obecnych temperaturach strasznie ciężko to usunąć. Wiem, że był także przypadek rozłożenia na aucie skrawków tłustego mięsa, czy przebicia dwóch opon. Dodam jeszcze, że nie jest to parking bezpośrednio pod blokami. Jestem pewien, że robi to któryś z mieszkańców, traktując parking jako prywatny - opisuje nasz Czytelnik.
Jak się dowiedzieliśmy, w ostatnim czasie policjanci nie odnotowali zgłoszeń w tej sprawie.
Mundurowi apelują jednak o zgłaszanie takich spraw na policję, bądź bezpośrednio do dzielnicowego danego rejonu.
Policjanci zapewniają również, że podczas codziennych patroli zwrócą na ten problem uwagę.