sobota, 20 kwietnia 2024 15:18
Reklama

Czy kompleks basenów na Piekiełkach czeka remont?!

W ostatnich miesiącach niemałe kontrowersje budzą baseny letnie na Piekiełkach. Po pierwszym sezonie użytkowania basenów postanowiliśmy wrócić do tematu i sprawdzić, ile osób odwiedziło kompleks, jaki dochód przyniósł miastu basen oraz ile dni w ciągu niepełnych dwóch miesięcy był otwarty. Dopytaliśmy również zarządców obiektu, ile prawdy jest w informacji, że kompleks, ze względu na brak odpowiedniego drenażu, będzie musiał przejść remont.
Czy kompleks basenów na Piekiełkach czeka remont?!

Jak ustaliliśmy, kompleks basenów letnich funkcjonował od 15 lipca do 29 sierpnia. Łącznie obiekt otwarty był przez 41 z 46 możliwych dni, ze względu na warunki atmosferyczne.
- Zespół basenów odwiedziły 9 052 osoby - informuje nas Magdalena Dalecka z Urzędu Miasta. Łączny dochód ze sprzedaży biletów wyniósł 78 350,00 złotych.
- Zakłada się, że poza sezonem utrzymanie miesięcznie to koszt do 500 zł - wylicza Dalecka.
Ratownicy pracowali na umowach zlecenie.
- W czasie zamknięcia ratownicy wykonywali inne czynności na obiekcie, takie jak kontrola i uzupełnianie apteczki, czyszczenie basenów, drobne prace porządkowe - przybliża nasza rozmówczyni.

Baseny zarosły glonami
Za oknem liście lecą z drzew, temperatura spada coraz bliżej zera, a w basenach nadal jest woda. Dlaczego nie została wypompowana zaraz po zakończeniu sezonu letniego, jak zrobiono to w wielu innych podobnych obiektach?
- 11 października przyjechała do Starogardu ekipa producenta i spuściła część wody, która zresztą nie nadaje się do ponownego użytku - mówi Roman Formella, generalny wykonawca, przedstawiciel firmy ROKA Budownictwo. - Cała woda i tak trafi do ścieku, a na dnie pozostanie około 30 centymetrów, aby dociążyć całą folię basenową. Glony zostaną i tak i tak. Przed sezonem woda jest filtrowana i glony znikają. Jest w niej takie stężenie chemii, że po tygodniu woda jest praktycznie czysta - tłumaczy Roman Formella.

Czy będzie remont istniejącego kompleksu basenów?
W trakcie realizacji materiału dotarliśmy do informacji, że kompleks wymaga przebudowy. Chodzi głównie o stojącą, nawet po niewielkim deszczu, na trawnikach wokół basenów wodę.
Już pierwszego dnia, podczas hucznego otwarcia obiektu, po trawie chodziło się jak po gąbce.
Z prośbą o informacje zwróciliśmy się do inwestora, który odesłał nas w tej sprawie do władz miasta. Komentarza postanowiliśmy zasięgnąć również u zarządcy obiektu - w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Starogardzie, jednak, ze względu na trwającą naradę, nie było to możliwe. Zwróciliśmy się więc bezpośrednio do sekretarza miasta.
- W każdej plotce jest ziarenko prawdy, ale żadnej przebudowy nie będzie. Natomiast w kolejnym etapie budowy zaplanowane są te zagadnienia. Być może te zagadnienia, o których mowa będą realizowane - mówi Zbigniew Toporowski i jednocześnie zapewnia, że na istniejącym kompleksie nie będą prowadzone żadne prace remontowo-naprawcze.
Choć sekretarz zapewnia, że żadne prace nie będą prowadzone, jego odpowiedź nie jest wprost jednoznaczna.

Nie uwzględniono uwag wykonawcy?!
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wykonawca na etapie projektowania zgłaszał związane z tym uwagi, jednak nie zostały one zawarte w projekcie, a jak wiadomo - teren Piekiełek jest terenem częściowo podmokłym.


Dzisiaj, 14 października otrzymaliśmy informacje z Ośrodka Sportu i Rekreacji. Zarządcę obiektu pytaliśmy, czy potwierdzi nasze doniesienia, że istniejący kompleks zostanie w jakikolwiek sposób przebudowany, ub czy prowadzone będą prace remontowo-naprawcze. Odpowiedź zarządcy nie pokrywa się z zapewnianiami sekretarza miasta.

Ośrodek Sportu i Rekreacji jako zarządca nie brał udziału w procesie projektowania basenów. Nic nam nie wiadomo na temat żadnej przebudowy basenu, natomiast  wiemy, że podczas realizacji II etapu inwestycji tj. budowy naturalnego placu zabaw i labiryntu, planowane jest wykonanie w obszarze tegorocznej inwestycji, rozszerzenia instalacji odwodnieniowej w celu przełapania większej ilości wód podskórnych i tych, które spływają powierzchniowo podczas opadów atmosferycznych. Jest to wynikiem tegorocznych obserwacji podczas eksploatacji inwestycji.

Na obiekcie na pewno też będą prowadzone prace związane z normalną eksploatacją obiektu tj. np. wymiana uszkodzonych elementów drewnianych, konserwacja elementów drewnianych itp.

Ponadto w wyniku tegorocznej eksploatacji obiektu stwierdzono, że należałoby wygrodzić część terenu związanego z dostępem do urządzeń technicznych, czy posadowić wiatę śmietnikową, co poprawi bezpieczeństwo użytkowania obiektu.  To czy dane prace będą realizowane w przyszłym roku jest aktualnie przedmiotem ustaleń pomiędzy nami, a Miastem.

 

Marzena Klein,
Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji


 


Podziel się
Oceń

Reklama