sobota, 20 kwietnia 2024 15:42
Reklama

Ewakuacja harcerzy z obozu w Skrzyni. Doszło do zniszczenia bazy, wichura powalała drzewa.

Wczorajsza nawałnica, która przeszła w nocy z 14 na 15 lipca mogła być powtórką tragicznego zdarzenia, do jakiego doszło przed 4 laty na obozie harcerskim w Suszku. Matka natura w ciągu kilku godzin spowodowała wiele szkód, m.in. powaliła wiele drzew, uszkodziła dachy oraz linie energetyczne, a także podtopiła ulice, podwórka czy piwnice. Służby miały ręce pełne pracy przez wiele godzin. Z powodu zagrożenia życia i zdrowia, zdecydowano o ewakuacji obozu harcerskiego w Skrzyni, na jakim przebywali nieletni wraz z opiekunami z powiatu starogardzkiego. Łącznie ewakuowano 260 osób. - Wszyscy są cali i zdrowi - mówi Michał Hinc, kierownik wypoczynku obozu w Harcerskiej Bazie Obozowej Skrzynia.
Ewakuacja harcerzy z obozu w Skrzyni. Doszło do zniszczenia bazy, wichura powalała drzewa.

Autor: M. Hinc/ Redakcja

Trudna sytuacja miała miejsce w powiecie starogardzkim, we wsi Skrzynia, nad jeziorem Słone (gm. Osiek). Strażacy próbowali dostać się do obozu ZHP Skrzynia, celem ewakuacji harcerzy. Ulewny deszcz oraz silny wiatr spowodowały zniszczenie bazy obozowej, w wyniku czego harcerze nie mogli kontynuować tam obozu. Dojazd służb był mocno utrudniony, ponieważ na swojej drodze napotykali oni licznie powalone drzewa. Przed rozpoczęciem wichury wszyscy uczestnicy bezpiecznie ewakuowani zostali do murowanego budynku, w którym spokojnie spędzili noc. Na szczęście nikomu się nic nie stało.

 

- O godz. 23.34 straż pożarna dostała zgłoszenie, że trwa ewakuacja obozu harcerskiego w Skrzyni. Kierownicy obozu zadzwonili na numer 112, że przez silny wiatr w całej okolicy łamią się drzewa. Ewakuowało się 261 osób do Ośrodka Wczasowego „Zakątek Skrzynia”. Jednostki ochrony przeciwpożarowej były w drodze, aby pomóc przy tej ewakuacji. Niestety nie dotarły na czas ze wzgl. na niedrożność dróg dojazdowych.Jak już dojechali na miejsce, 261 osób
było bezpiecznie rozlokowanych w ośrodku. Straż pożarna jechała ze Starogardu, Osieka oraz Skórcza. W tej chwili obóz jest zakończony, kierownik zadecydował o nie kontynuowaniu zgromadzenia. Harcerze wrócili bezpiecznie do domów - mówi mł. kpt. Michał Swobodziński.

 


fot. Powiat Starogardzki

- W związku z wczorajszą nawałnicą, jako kierownik wypoczynku, podjąłem decyzję, aby ewakuować obóz (10 podobozów, 5 wypoczynków) do murowanych budynków, które znajdują się na  terenie Skrzyni - mówi nam Michał Hinc, kierownik wypoczynku  obozu w Harcerskiej Bazie Obozowej Skrzynia. - Zgodnie z procedurami zgłosiłem ewakuacje do straży pożarnej. Od 12 lipca przeprowadziliśmy łącznie 4 próbne ewakuacje, dlatego wczoraj wszystko poszło zgodnie z planem. Dzieci i wychowawcy byli przeszkoleni.
Po ewakuacji do budynków murowanych przyjechała straż pożarna, razem z którą porozdzielaliśmy dzieci do innych budynków, aby bezpiecznie ulokować 260 osób. Nad ranem udałem się do obozu. Przeszedłem się po namiotach... Ze względu na powalone drzewa i zniszczenia, jakie wywołała wichura, podjęliśmy decyzję o odwołaniu obozu. Uczestnicy trafili już do swoich domów. Nikomu nic się nie stało - dodaje Michał Hinc.

Bilans nocnych burz na terenie woj. pomorskiego to ok. 110 interwencji związanych z usuwaniem skutków zdarzeń atmosferycznych. Najwięcej razy strażacy interweniowali w powiatach starogardzkim (27), tczewskim (22), kwidzyńskim (18), kościerskim (18) i bytowskim (14).



Podziel się
Oceń

Reklama