![PILNE: Płonie zabytkowy kościół w Kasparusie. Akcja gaśnicza potrwa co najmniej do rana [FOTO, FILM]](https://static.kociewiak.pl/data/articles/s4_pilne_plonie_zabytkowy_kosciol_w_kasparusie_akcja_gasnicza_potrwa_co_1609379299_12918.jpg?v=1609413242)
Podziel się:
Oceń:
Około północy mieszkańców Kasparusa obudziły strażackie syreny. Okazało się, że pali się zabytkowy kościół pod wezwaniem św. Józefa.
Na miejsc natychmiast zadysponowano pobliskie ochotnicze jednostki straży pożarnej, a także strażaków z JRG Starogard Gd.
Po chwili od zgłoszenia rozpoczęła się akcja gaśnicza. Jednostki, które jako pierwsze przybyły na miejsce, zabezpieczyły teren zdarzenia oraz podały prąd wody w natarciu na poszycie dachu. Z czasem do Kasparusa zjeżdżały kolejne zastępy straży.
Około godziny 1 w nocy niemal całkowicie zawaliła się strawiona ogniem wieża wraz z drewnianym dachem świątyni, a elementy które nie spłonęły zostały zalane wodą.
Strażacy mimo ogromnego zagrożenia, wynieśli z wnętrza cenne dla społeczności elementy sakralne, które ocalały.
Wodę czerpano z pobliskiego zbiornika wodnego, hydrantów oraz dowożono pojazdami. W działaniach brało udział około 16 jednostek z terenu powiatu.
Działaniami na miejscu kierował bryg. Tomasz Wardyn, komendant powiatowy PSP w Starogardzie Gdańskim.
Nie wiadomo obecnie, jaka była przyczyna powstania pożaru, jednak lokalni mieszkańcy sugerują, ze mogło dojść do zwarcia instalacji elektrycznej.
Dokładne przyczyny pożaru ustalać będą biegli z zakresu pożarnictwa.
Dogaszanie zgliszczy potrwa co najmniej do rana.
Wkrótce podamy więcej informacji w tej sprawie.
AKTUALIZACJA 31.12, godz. 12.00
31 grudnia 2020 roku o godzinie 00:10 dyżurny operacyjny stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Starogardzie Gdańskim otrzymał zgłoszenie o pożarze kościoła pw. św. Józefa w Kasparusie (kościół neogotycki, drewniano-ceglany z 1926 roku). Na miejsce skierowano siły i środki Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych powiatu starogardzkiego, w tym średnie i ciężkie samochody ratowniczo-gaśnicze, podnośnik hydrauliczny SHD-32 i drabinę mechaniczną SD-30. Pożar objął swoim zasięgiem cały kościół. Teren działań został podzielony przez Kierującego Działaniem Ratowniczym na odcinki bojowe. Zasilanie wodne realizowano z pobliskiego cieku wodnego. Pożar został ugaszony. Na miejsce przybył bryg. Tomasz Wardyn, komendant powiatowy PSP w Starogardzie Gdańskim wraz z grupą operacyjną. W kulminacyjnym momencie działań ratowniczo-gaśniczych brało udział 16 zastępów straży pożarnej w sile 65 ratowników, w tym z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Starogardzie Gdańskim oraz z Ochotniczych Straży Pożarnych: Osiek, Bukowiny, Kasparus, Ocypel, Osieczna i Skórcz.
st. kpt. Karina Stankowska
Krzysztof Śmiszek
·
Chcecie wiedzieć jak wyglada w praktyce klerykalizacja państwa?
Za nasze oczywiście pieniądze?
Świeżutkie informacje z Ministerstwa Finansów.
Zarobki kapelanów w Krajowej Administracji Skarbowej. Ponad 6 tysięcy miesięcznie.
Rozumiem, że ściągalność podatków znacznie wzrosła..
Już piąty dzień płonie ten kościół.Hej redakcjo czas wrócić z sylwestra!
Ślepy czy głupi? publikacja 31.12.2020, 02:39
Co pamiętam od dawna , jak był problem w Osieku z chrzcinami, ślubem. komunią czy pogrzebem w Kasparusie nigdy nie było problemu. Szkoda wielka się stała.
Beznadziejny cały rok 2020 i musiał się tak zakończyć. Szkoda, wielka szkoda. :(
Pewno jakieś bezrobotne gnojki podpalili dla draki.
Przy tego typu budowlach nie ma szans na opanowanie pożaru. PSP Starogard zanim tam dojechała to już nie było czego gasić - czas dojazdu to ok 40 minut. OSP Osiek pojawił się jak już cała wieża i część dachu była spalona. Ogromna strata.
Syrena w Osieku zawyła o godzinie 00:10, natomiast zastępy z tamtejszej jednostki przybyły na miejsce po ≈ 15 min. (zaraz po OSP Kasparus). Proszę zauważyć, że Osiecka remiza jest oddalona od Kościoła w Kasparusie aż o 15 km, dodając do tego czas na przybycie ratowników i trudne warunki drogowe (oblodzenie), to myślę że to 15 min jest i tak niezłym czasem. Chwilę później pojawiły się zastępy ze Skórcza i Ocypla. Zgadzam się, ze szans na uratowanie nie było. Pożar musiał być już mocno rozwinięty w momencie zgłoszenia, jedynym ratunkiem byłyby ewentualne czujki rozmieszczone w co najmniej kilku miejscach, które zaalarmowałyby PSP po wykryciu dymu. A w takiej sytuacji, przy drewnianej konstrukcji dachu, stropów, itp. nie dało się zrobić więcej. Niestety.
tak takie obiekty obowiązkowo powinny być wyposażone w własną instalację gaśniczą np. spryskiwacze itp. Oczywiście właściciele kościołów nie zamierzają inwestować w takie zabezpieczenia - tłumacząc jak zwykle brakiem funduszy :)))
Kolejny miłosierny walczący o tolerancję "lewak" ?
Widzę że poziom komentarzy stoi na wysokim poziomie .
Rzeczywiście. Z tym , że twój komentarz to akurat dno.
Czy czasem nie zaczyna się tak jak w durnej Francji ??
Czy to ci kretyni z błyskawica ??
Szkoda świątyni.
Skąd te domysły u "ciemnego luda"?
sam jesteś ciemny jak murzyn dla których tyrasz
Nie męcz się "pisi synu".
Józew, fajne imnie.