środa, 24 kwietnia 2024 19:03
Reklama

Patrzyli jak płonie ich dom. Rodzina państwa Weyer potrzebuje pomocy

15 sierpnia w nocy w Osowie Leśnym w gminie Lubichowo doszło do wielkiego pożaru. Przez 3 godziny państwo Weyer obserwowali, jak dorobek ich całego życia zamienia się w popiół. Strażakom udało się jedynie uratować jedynie kaczki hodowlane. Mieszkańcy opuścili dom o własnych siłach, dzięki temu nic im się nie stało. O pomoc do firm i mieszkańców powiatu apeluje sołtys wsi.
Patrzyli jak płonie ich dom. Rodzina państwa Weyer potrzebuje pomocy

Do pożaru doszło w sobotę, 15 sierpnia o godzinie 3.50, kiedy wszyscy już spali. Ogień objął 3 pomieszczenia na parterze oraz część poddasza.
– Na miejsce zadysponowano 7 jednostek  (JRG Starogard, OSP Lubichowo, OSP Ocypel, OSP Skórcz) z terenu powiatu starogardzkiego w sile 29 ratowników – informuje st. kpt. Karina Stankowska z KP PSP w Starogardzie Gd. Budynek w większości objęty był pożarem. Ratownicy zabezpieczyli teren działania i w sprzęcie ochrony dróg oddechowych przystąpili do gaszenia. W tym samym czasie strażacy sprawdzili również pomieszczenia pod kątem przebywających w budynku osób. Z płonącego domu wyniesiono butlę gazową. Z pomieszczenia inwentarskiego udało się przenieść kaczki. O zdarzeniu powiadomiono władze gminy Lubichowo – mówi rzecznik starogardzkiej straży.
Działania strażaków trwały blisko 3 godziny.

 Pomóc może każdy
O pomoc poszkodowanej rodzinie apeluje sołtys wsi.
 - To wielka tragedia, która mogła dotknąć każdego. W imieniu rodziny proszę o wszelką pomoc i z góry z całego serca dziękuję – mówił w rozmowie z nami.
Aby wesprzeć poszkodowaną rodzinę, wspomóc wejść na stronę Pomagam.pl (pomagam.pl/tmbfmt4b) i wesprzeć zbiórkę na odbudowę domu państwa Weyer.



Podziel się
Oceń

Reklama