wtorek, 23 kwietnia 2024 13:03
Reklama

Tragedia nad jeziorem w Suminie. Rower wodny zaczął tonąc. Czteroosobowa rodzina topiła się w wodzie

W niedzielę, 19 lipca nad Jeziorem Sumińskim doszło do dramatycznego zdarzenia. Rower wodny, którym pływała po jeziorze czteroosobowa rodzina zaczął tonąc. Wszyscy wskoczyli do wody. Niestety, jeden z mężczyzn został podtopiony.
Tragedia nad jeziorem w Suminie. Rower wodny zaczął tonąc. Czteroosobowa rodzina topiła się w wodzie

Świadkowie zdarzenia wezwali na pomoc służby ratunkowe. Rozpoczęła się walka z czasem. Mężczyzna został wyciągnięty na brzeg, gdzie rozpoczęto długą reanimację. Po przywróceniu czynności życiowych poszkodowany został przewieziony do szpitala. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, 37-latek zmarł.

Tej niedzieli
pogoda sprzyjała wodnym szaleństwom. Z promieni słonecznych postanowiła skorzystać rodzina, która wybrała się nad jezioro Sumińskie. Niestety, zabawa w wodzie przerodziła się w piekło. Kiedy użytkownicy roweru wodnego zorientowali się, że jednostka zaczyna tonąć, natychmiast wskoczyli do wody. Niestety, jeden z mężczyzn zaczął opadać pod taflę jeziora.
- Słyszałam, że mężczyzna wraz z członkami rodziny udał się nad jezioro Sumińskie, gdzie od znajomego pożyczył rower wodny – relacjonuje nam jedna z mieszkanek Sumina. - Z tego co wiem, osoby na rowerze nie miały kapoków – mówi.

Mężczyzna był nieprzytomny i nie oddychał
Na miejsce jako pierwsi przybyli strażacy. Zabezpieczyli teren działania i przystąpi do akcji.
– Mężczyzna znajdował się już na brzegu jeziora - był nieprzytomny, bez czynności krążeniowo-oddechowych. Natychmiast rozpoczęliśmy reanimację, która trwała do czasu przyjazdu Zespołu Ratownictwa Medycznego. Poszkodowany został przekazany ratownikom i przetransportowany do szpitala – relacjonuje bryg. Adam Szynalewski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starogardzie Gd.

Czynności Policji
Po kilku minutach na miejsce przybyli policjanci, którzy przeprowadzili na miejscu czynności mające na celu ustalenie przebiegu zdarzenia.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy kilka minut po godzinie 17 z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Osoba zgłaszająca poinformowała, że ktoś tonie w jeziorze Sumińskim. Na miejsce skierowano policjantów, którzy potwierdzili ten fakt - mówi asp. sztab. Marcin Kunka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim. - Ze wstępnych informacji wynika, że 4-osobowa rodzina podejrzewając, że rower wodny zaczyna nabierać wody i tonąć, wskoczyła do jeziora. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba uległa podtopieniu. Mężczyzna został wyciągnięty na brzeg i po udzieleniu pierwszej pomocy trafił do szpitala - relacjonuje asp. sztab. M. Kunka.

Z informacji, jakie do nas dotarły, wynika, że 37-letni mężczyzna zmarł w poniedziałek w szpitalu.
Bliższe okoliczności tego zdarzenia bada policja.
 

 


Podziel się
Oceń

Reklama