sobota, 20 kwietnia 2024 10:33
Reklama

„Dziecko płakało i krzyczało wniebogłosy”. Zgłaszający twierdzą, że przebywało w aucie ponad godzinę

Przed kilkoma minutami otrzymaliśmy informację od zaniepokojonych Czytelników, którzy poinformowali nas o niecodziennym incydencie, do jakiego doszło w pobliżu Centrum Handlowego „Kupiec”. Z zaparkowanego samochodu dobiegały niepokojące dźwięki. Z pomocą ruszyli przechodnie, którzy wezwali na miejsce policję.
„Dziecko płakało i krzyczało wniebogłosy”. Zgłaszający twierdzą, że przebywało w aucie ponad godzinę

Do zdarzenia doszło przed południem w pobliżu „Kupca”.
– Kobieta pozostawiła w samochodzie dziecko i poszła na ponad godzinne zakupy – informuje nas jedna z Czytelniczek, która prosi o anonimowość. – W samochodzie było dziecko, które strasznie płakało. Ludzie się tym zainteresowali i postanowili zareagować. Wezwali na miejsce policję – dodaje.

W tej sprawie zwróciliśmy się do rzecznika starogardzkiej policji i poprosiliśmy o więcej szczegółów w tej sprawie.
–Dyżurny naszej komendy przyjął zgłoszenie o dziecku pozostawionym w pojeździe przy Alei Niepodległości – potwierdza asp. sztab. Marcin Kunka. – Na miejsce niezwłocznie zostali skierowani funkcjonariusze. Gdy policjanci przybyli na miejsce, dzieckiem opiekowała się matka. Z ustaleń policjantów wynikało, że dziecko nie potrzebuje pomocy medycznej, a jego zdrowiu ani życiu nic nie zagraża. Obecnie wyjaśniamy bliższe okoliczności tego zdarzenia – podsumowuje oficer prasowy starogardzkiej policji.


Podziel się
Oceń

Reklama