sobota, 20 kwietnia 2024 01:14
Reklama

Jeden z najnowocześniejszych obiektów w Polsce w tej klasie

GM. SKARSZEWY. W piątek, 8 listopada w Skarszewach otwarta została nowoczesna oczyszczalnia ścieków, która zaspokoi potrzeby gminy i mieszkańców przez wiele kolejnych lat. W uroczystym otwarciu wzięli udział mieszkańcy oraz zaproszeni goście na czele z burmistrzem Skarszew Jackiem Paulim, Małgorzatą Gruchałą – prezesem GWIK Skarszewy, senatorem Ryszardem Świlskim oraz prezesem WFOŚiGW w Gdańsku Maciejem Kazienko. Po części oficjalnej obiekt został udostępniony gościom do zwiedzania. Koszt modernizacji oczyszczalni wyniósł blisko 20 milionów złotych brutto, dofinansowanie ze środków NFOŚiGW to ponad 60%, natomiast pozostałą część inwestycji finansowała Gmina oraz Spółka GWIK. W skarszewskiej oczyszczalni wykorzystano innowacyjne technologie, rzadko stosowane w tej wielkości obiektach.
Jeden z najnowocześniejszych obiektów w Polsce w tej klasie

O inwestycji ważnej dla mieszkańców gm. Skarszewy rozmawiamy z Burmistrzem Jackiem Paulim

- Jak ważna jest to inwestycja dla mieszkańców gminy Skarszewy?

Jest to niezwykle ważna inwestycja, która będzie służyła następnym pokoleniom przez następne kilkadziesiąt lat. Zabezpieczone są wszystkie potrzeby, jeśli chodzi o ochronę środowiska. Ta oczyszczalnia umożliwia również podłączenie nowych terenów gminy, na czym będziemy się koncentrować. Dzisiaj bardzo trudno jest pozyskać dofinansowanie na tego typu inwestycje, jednak nam się udało otrzymać dziesięciomilionową dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a koszt całego zadania wyniósł blisko 20 milionów złotych.

- Zdaniem wielu osób jest to najważniejsza inwestycja w ciągu minionych lat w Skarszewach. Dlaczego najważniejsza?

- Pokusiłbym się o stwierdzenie, że jest to największa inwestycja na przełomie ostatnich lat. 20 milionów złotych to bardzo dużo. Inwestycja ta też była bardzo, bardzo skomplikowana. Już teraz planujemy jednak kolejne. Już wkrótce do użytku oddamy Centrum Wsparcia Rodziny, rozpoczynamy budowę ścieżki rowerowej w kierunku Starogardu Gdańskiego i przymierzamy się do budowy basenu, o czym mogę tylko napomknąć.
 

Mówi się, że modernizacja oczyszczalni to pana „dziecko”. Jak Pan to skomentuje?

- Przychodząc tutaj, zdawałem sobie sprawę z absolutnych priorytetów. Dotychczasowa oczyszczalnia była bardzo stara i groziła katastrofą ekologiczną. Dzisiaj dyskutując o „Czajce” i innych tego typu katastrofach wiemy, jak ważnym jest elementem. Czasami niedostrzegalnym, czasami niedocenianym, ale z punktu widzenia bezpieczeństwa ochrony środowiska jest to kluczowa inwestycja.

- Dowiedzieliśmy się, że obiekt ten należy do polskiej czołówki. Oczyszczalnia jest rozwinięta do tego stopnia, że pracownicy gdańskiej firmy szkolili na nim swoich pracowników. To ogromny sukces i wyróżnienie dla Pana i całej gminy. Może powie Pan nam o tym w kilku słowach?

- Padło takie stwierdzenie, że jest to jeden z najnowocześniejszych obiektów tej klasy w Polsce. Doszliśmy do wniosku, że jeśli mamy wydawać tak duże pieniądze, niech są to pieniądze wydane na najnowocześniejsze i najbardziej atrakcyjne na rynku rozwiązania.

- Dziękujemy za rozmowę.

Jak ważna jest troska o otaczające nas środowisko wie każdy. Wiedzą też o tym doskonale władze Skarszew oraz Zarząd Spółki GWIK, które wspólnie zmodernizowały dawną oczyszczalnię ścieków i podniosły ją do rangi jednej z najnowocześniejszych w kraju. To ogromny sukces i powód do dumy dla całej gminy i mieszkańców.


PRACĘ URZĄDZEŃ KONTROLOWAĆ MOŻNA Z KAŻDEGO MIEJSCA NA ZIEMI

Nowoczesny obiekt jest w stanie zaspokoić potrzeby mieszkańców na najbliższe lata. Projektanci przewidzieli również podłączenia przyszłych sieci kanalizacyjnych oraz znaczny rozrost gminy, który przez cały czas następuje. W obiekcie zainstalowano nowoczesną aparaturę kontrolno-pomiarową, którą poszczycić się mogą jedynie nieliczne tej wielkości oczyszczalnie w Polsce. Dzięki zaawansowaniu skomplikowanej automatyki i ww urządzeń pomiarowych podstawowymi procesami technologicznymi zarządzają komputery. Zaawansowane AKPiA pozwala wyszkolonemu personelowi poprzez Internet kontrolować prawidłowość pracy oczyszczalni dosłownie z każdego miejsca na Ziemi. Nie oznacza to jednak, że obiekt świeci pustkami, wręcz przeciwnie. Ze względu na zastosowane liczne urządzenia kontrolno-pomiarowe oraz skomplikowane urządzenia technologiczne – oczyszczalnia wymaga obecności wykwalifikowanych operatorów 24 godziny/dobę. Na oczyszczalni ścieków w Skarszewach pracuje 5 pracowników, którzy stale monitorują pracę wszystkich urządzeń i w razie usterki są w stanie natychmiast zareagować.

W OCZYSZCZALNI ZACHODZĄ NATURALNE PROCESY

Najważniejszym aspektem tego obiektu jest ekologia. Oczyszczalnia jest w stanie oczyścić nawet najtrudniejsze ścieki, a ściek oczyszczony, który jest odprowadzany do rzeki, spełnia rygorystyczne normy prawne i jest oczyszczony dla wymaganych pozwoleniem wodno-prawnym wskaźników w niemal 98 procentach.

Nadmienić należy, że zapachy, odory powstające na oczyszczalni zostały zminimalizowane do minimum.


Wszystkie procesy, jakie zachodzą w reaktorach są odwzorowaniem naturalnych procesów samooczyszczania, które zachodzą w środowisku wodnym, tylko w oczyszczalni są poprzez zachowanie odpowiednich warunków pracy - zintensyfikowane. Zanieczyszczenia utleniane są przez różne baterie. Mikroflorę tą nazywa się osadem czynnym, który pracuje w rożnych warunkach tlenowych, anoksycznych oraz beztlenowych. Jedynie w skrajnych przypadkach używana jest chemia, która jest biodegradowalna i w żaden sposób nie zagraża ludziom, zwierzętom, ani roślinom.

OBIEKTY WSPÓŁGRAJĄCE

Oczyszczalnia, która zlokalizowana jest przy ulicy Polnej 33 w Skarszewach jest jedynym takim obiektem w całej gminie. Współgra ona z dwiema przepompowniami – jedna usytuowana jest przy ulicy Chojnickiej, druga natomiast przy ulicy Kleszczewskiej. Obiekty te łącznie są w stanie przyjąć wszystkie ścieki z sieci kanalizacyjnej. Ponadto zmodernizowany obiekt uwzględnia dalszy rozwój Gminy i przygotowany jest znacznie większą zlewnię sieci wodociągowej podłączoną do oczyszczalni


85 PROC. ŚCIEKÓW POCHODZI Z SIECI KANALIZACYJNEJ

Finalnie na ulicę Polną 33 trafiają również ścieki ze strefy zrzutu z ulicy Chojnickiej. Mamy tu na myśli nieczystości, które wyciągane są przez specjalizujące się w tym firmy z tzw. szamb przydomowych. Odsetek przywożonych ścieków wynosi 15-20 proc. wszystkich nieczystości. Ważne jest jednak – o co apelują pracownicy GWiK-u – aby szamba opróżniać regularnie i nie rozszczelnić zbiorników. Albowiem fekalia zaczynają zagniwać i zachodzą w nich procesy, które mogą zachwiać procesem oczyszczania ścieków.

Na otwarcie przybyło mnóstwo zaproszonych gości, samorządowcy oraz mieszkańcy gminy.

 

Wielkie otwarcie odbyło się w miniony piątek na terenie Gminnych Wodociągów i Kanalizacji w Skarszewach. Na uroczystość przybył reprezentant Senatu RP Ryszard Świlski, wcześniejszy wicemarszałek województwa pomorskiego, reprezentanci gmin z powiatu starogardzkiego, Wiesław Kujawski Prezes Pomorskiego Forum Wodociągów, dyrektorzy i przedstawiciele spółek, prezesi i dyrektorzy przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych woj. pomorskiego, pracownicy firmy wykonawczej, mieszkańcy oraz zaprzyjaźnione osoby.

"WPROWADZONO BARDZO WIELKIE ZMIANY"

Podczas pierwszej części otwarcia, zgromadzone osoby powitał burmistrz Skarszew Jacek Pauli, który opowiedział o najważniejszych aspektach obiektu.
- Drodzy Państwo, nie waham się powiedzieć, że ten obiekt jest jednym z najnowocześniejszych obiektów tej klasy w Polsce. Daje fantastyczne wyniki, jeśli chodzi o ochronę środowiska, spełnia najbardziej surowe normy związane ze ściekami. To była bardzo skomplikowana inwestycja. Stan spółki przed rozpoczęciem tej inwestycji, tej realizacji wymagał wprowadzenia bardzo ważnych zmian, bardzo pilnych zmian – mówił podczas przemówienia burmistrz. - Udało się to zrobić. W tym miejscu serdecznie chciałbym podziękować pani Prezes Zarządu – Pani Małgorzacie Gruchale. Pomagało nam przy niej wiele osób, z inżynierem kontraktu, z prawnikami, z przedstawicielami firmy Melbud S.A.

Sam również tutaj uczestniczyłem w kilku etapach budowy, to były bardzo trudne momenty, bardzo trudne rozmowy, bo poziom skomplikowania tego obiektu, tego cyklu technologicznego był naprawdę bardzo duży i jak słychać, a tak na prawdę nie słychać było o problemach, o wydarzeniach związanych z dwudziestomilionową inwestycją. Tak naprawdę możemy być dumni, że wszystko ułożyło się korzystnie z wielkim i wspaniałym finałem – podkreślił Jacek Pauli.

Symbolicznie przecięto wstęgę.

GOŚCI OPROWADZONO PO ZAKŁADZIE

Po przemówieniu burmistrza, zaproszeni goście udali się na teren oczyszczalni, gdzie pracownik GWiK-u – inż. Oskar Latoszewski zaprezentował m.in. centrum dowodzenia całym obiektem - dyspozytornię operatorską , reaktory biologicznego oczyszczania ścieków: stary (zmodernizowany) oraz nowy. Szczegółowo omówiono również poszczególne urządzenia zarówno w części ściekowej, jak i w części zajmującej się generowanymi w oczyszczalni osadami ściekowymi..

Ścieki komunalne dopływające do oczyszczalni wpadają do studni rozprężnej, następnie kanałem otwartym trafiają na nowoczesną kratę mechaniczną o prześwicie 3 mm, która wyłapuje wszystkie grubsze zanieczyszczenia, zwane skratkami. Krata zintegrowana jest z praso-płuczka, która redukuję objętość, wage, a zarazem koszty składowania skratek. Następnie skratki są higenizowane wapnem który działa bakteriobójczo oraz redukuje nieprzyjemny zapach. Tak przygotowany odpad trafia na składowisko odpadów – opowiedział inż. Oskar Latoszewski.

 


- Znajdujemy się teraz w nowoczesnej sterowni. Na dwóch wielkich monitorach pracownicy stale nadzorują pracę wszystkich urządzeń i w razie czego są w stanie szybko zareagować – podsumował inż. Oskar Latoszewski, oprowadzający gości po terenie zakładu.

 

- Stoimy właśnie na reaktorze. Jest tutaj komora rozdziału, gdzie ścieki rozdzielają się na jeden i drugi reaktor.

 

Jeśli chodzi o budowę reaktorów i występujące w nich procesy technologiczne: oba są takie same, z czego jeden jest trochę mniejszy.
Lekko biaława piana na powierzchni napowietrzanej części reaktora oraz ziemisty zapach świadczy o tym, że układ działa prawidłowo – opowiadał inż. O. Latoszewski.
- Wszystko jest tu w pełni zautomatyzowane. W reaktorach biologicznych zainstalowano nowoczesne opomiarowanie m.in. sondy jonoselektywne – azotu amonowego i azotanowego, analizator fosforu, sondy tlenu oraz gęstości, w osadniku wtórnym wykorzystano echosondę mierzącą zalegającą warstwę osadu. Zastosowane rozwiązania w tej wielkości obiektach są stosowane bardzo rzadko ze względu na ich wysokie koszty, jednak dzięki zastosowaniu właśnie takiego zaawansowanego AKPiA możemy w stosunkowo prosty i co najważniejsze świadomy sposób sterować procesem oczyszczania i być pewnym, iż w sposób stabilny Spółka spełnienia wymagania prawne i utrzymuje efekt ekologiczny.
Zastosowane algorytmy, które sterują napowietrzaniem, czyli najważniejszym procesem w skarszewskiej oczyszczalni są tak napisane, aby w sposób stabilny utrzymać parametry jakościowe ścieków oczyszczonych odprowadzanych do środowiska naturalnego. Wiele osób myśli, że wybudowaliśmy nową oczyszczalnię i mamy mniej pracy – niestety jest odwrotnie, pracy mamy znacznie więcej. Personel cały czas się jeszcze doszkala, zastosowane urządzenia należy stale monitorować, urządzenie mechaniczne, czy też elektroniczne zawsze może się popsuć, czy też ”zawiesić”, także nadzór operatorski i technologiczny dla poprawnie funkcjonującej oczyszczalni jest bezwzględny. Oczyszczalnię trzeba obserwować uchem, okiem i nosem - podkreślił.

Kolejnym etapem mechanicznego oczyszczania jest zmodernizowany piaskownik podłużny, którego zadaniem jest wyłapywanie ze ścieków dopływających frakcji mineralnych. Zebrana pulpa piaskowa kierowana jest na nowo zainstalowany separator, którego zadaniem jest oddzielenie piasku od części organicznych. Należy podkreślić wysoką sprawność nowego separatora, ponieważ „gotowy” piasek zawiera ok. 2 % części organicznych. Piasek trafia tu m.in. poprzez studzienki kanalizacyjne ze skarszewskich ulic – wyjaśnił pracownik Spółki.

 

Przebudowa oczyszczalni to milowy krok w stronę ekologii

Oczyszczalnia w pełni automatyczna

Bez skutków ubocznych dla człowieka i przyrody

Zmodernizowana oczyszczalnia jest nowoczesna i zautomatyzowana. Z pewnością zaspokoi ona potrzeby mieszkańców na wiele lat. Jak to się stało, że obiekt został aż tak przebudowany? Pierwsza oczyszczalnia na tym terenie funkcjonowała już w latach 70. ub. wieku. Pomysł narodził się w 2014 roku i był związany z ogromnym zapotrzebowaniem. Oczyszczalnia była modernizowana w 1998 roku, dlatego trzeba było ją przebudować i dostosować ją do wymogów i obowiązujących przepisów prawa. W 2015 roku firma ProEko wykonała projekt, a w 2016 roku spółka wystąpiła o dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o dofinansowanie tej inwestycji. Tak rozpoczęły się prace związane z modernizacją oczyszczalni ścieków.

Umowę z wykonawcą podpisano w kwietniu 2018 roku. Prace zakończyły się 31 sierpnia 2019 roku. Przez kolejne miesiące pozyskiwano wszystkie pozwolenia m.in. z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Obecnie oczyszczalnia jest w pełni gotowa i dostosowana do wszystkich przepisów prawa.

Jakie są plusy przebudowy oczyszczalni? Przede wszystkim stwarza to możliwość rozwoju jeśli chodzi o gospodarkę ściekową w Gminie Skarszewy. Przepustowość wcześniejszej oczyszczalni wynosiła 900 m3/d. W tej chwili wynik jest niemal podwojony. Oczyszczalnia jest w stanie przyjąć 1630 m3/d. To daje ogromną możliwość rozwoju. W tym projekcie, oprócz oczyszczalni ścieków, wybudowano także 3 km sieci kanalizacyjnej, dołączając do systemu kanalizacji miejscowość Więckowy. Oprócz tego, że Spółka jest w stanie oczyszczać ścieki z innych miejscowości, bardzo mocno poprawiło się bezpieczeństwo ekologiczne. To nie zmienia jednak faktu, że cały czas Spółka ma możliwość odbioru ścieków, które są do niej dowożone.

Obiekt w czasie modernizacji funkcjonował bez przerwy. Modernizacja w żaden sposób nie zakłóciła odbioru ścieków od mieszkańców. Dobudowano kolejny reaktor oraz kolejny osadnik końcowy. Przebudowane zostały też wszystkie obiekty technologiczne, które były wcześniej eksploatowane. W całej spółce zatrudnionych jest 17 osób, w tym pięciu operatorów oczyszczalni, którzy pracują w systemie dwunastogodzinnym. Oznacza to, że przez całą dobę sprawowany jest nadzór nad oczyszczalnią. Spółka stara się, aby ścieki na wejściu, jak i na wyjściu z oczyszczalni były w jak najlepszej jakości, żeby nie przekraczać parametrów, jakie są określone w pozwoleniu wodno-prawnym.

Co ważne, chcąc, aby projekt był zrealizowany jak najlepiej, podjęto współpracę z Panią dr inż. Anną Remiszewską - Skwarek z Politechniki Gdańskiej, która nadzorowała i cały czas nadzoruje proces technologiczny na oczyszczalni ścieków i brała czynny udział przy tworzeniu algorytmów sterowania oczyszczalnią.

Podkreślenia wymaga fakt, iż ukończona modernizacja oczyszczalni i rozbudowa sieci kanalizacyjnej jest tak naprawdę początkiem wyzwań przed którymi stoi Spółka GWiK. Przed miastem Skarszewy stoją kolejne etapy kanalizowania Gminy, a przed Spółką GWiK utrzymanie stabilnego efektu ekologicznego dla ścieków oczyszczonych, ponieważ trwałość projektów współfinansowanych ze środków unijnych wymaga spełnienia rygorystycznych warunków przez okres minimum 5 lat.

A jak to wygląda z osobami, które nie mają – ogólnie mówiąc – kanalizacji? Rejestr wszystkich zbiorników bezodpływowych ma gmina. Mieszkańcy zostali zobowiązani do złożenia deklaracji, w której określili, kto posiada szamba lub oczyszczalnie przydomowe. Ścieki dowożone, w skali całej gminy, kształtują się na poziomie ok. 20 proc. Jest to bardzo dużo, bo jeśli te ścieki są mocno zagnite, to oczyszczalnia ma z nimi duży problem. Dlatego Spółce zależy, żeby ludzie jak najczęściej opróżniali zbiorniki i nie rozszczelnili szamb.

Dodajmy, że w Spółce powstało ostatnio Biuro Obsługi Klienta. Zarządowi Spółki zależało, żeby klient czuł się swobodnie i by można było zachować wszystkie przepisy dotyczące RODO. Miejsce to jest przystosowane dla wszystkich. Bez problemu dostaną się do niego osoby niepełnosprawne, jak i rodzice z wózkami. W kąciku przygotowano miejsce dla dzieci, które często nudzą się, kiedy dorośli wypełniają dokumenty.

Małgorzata Gruchała

Prezes Spółki Gminne Wodociągi i Kanalizacja w Skarszewach

- Wszystko jest tu bardzo nowoczesne i niemal niespotykane w tak małych obiektach w kraju. Chcieliśmy zrobić, żeby oczyszczalnia takiego małego formatu, a jest ich w Polsce ponad 2 tys. na 3 tys. ogólnie, sterowana była tzw. predykcyjnie. Chodzi o to, że jeśli np. na zrzucie ścieków, który znajduje się na ulicy Chojnickiej, czujniki pokażą, że ściek jest „trudny” do oczyszczenia, to otrzymujemy natychmiast taką informację i oczyszczalnia dostosowuje parametry pracy poszczególnych urządzeń, głównie jednak skupiając się na dostosowaniu wydajności dmuchaw napowietrzających do nadchodzącego ładunku zanieczyszczeń, ewentualnie przy wysokich stężeniach fosforu w ścieku – zmieniając dawkowanie koagulantów (chemiczne wspomaganie), które jest wyliczone na podstawie zaawansowanym algorytmów. „Trudne” ścieki to takie nieczystości, w których zawarte są np. tłuszcze, ścieki przemysłowe, ścieki mocno zagnite. Ścieki „trudne” wymagają „specjalnego” oczyszczania, niektóre są nierozpuszczalne lub trudno rozpuszczalne, jeśli chodzi o procesy biologiczne, dlatego tak zależało nam na możliwości ich identyfikacji i prawidłowej reakcji na oczyszczalni. Należy tu podkreślić, że oczyszczalnia nasza jest obiektem mechaniczno-biologicznym z podwyższonym usuwaniem związków biogennych (azot, fosfor) i na tą chwilę pracuje bez ingerencji dodatkowego zabezpieczenia w postaci możliwości dawkowania koagulantów w celu eliminacji głównie podwyższonych ładunków fosforu, które mogłyby pojawić się z jakiegoś niekontrolowanego zrzutu np.: stare środki ochrony roślin itd. Zależało nam, aby oczyszczalnia była przygotowana i zabezpieczona przed „nieprzewidzianymi” ładunkami zanieczyszczeń. Zadaniem koagulantów dawkowanych do ścieków dopływających do oczyszczalni jest związanie podwyższonych ładunków fosforu w osadzie mikrobiologicznym (osadzie czynnym), którego nadmiar jest zagospodarowywany na oczyszczalni, a potem jako ustabilizowany, jest wykorzystywany, jako nawóz w rolnictwie.


Projekt pod nazwą „Modernizacja systemu ściekowego na terenie gminy Skarszewy” uzyskał w ramach działania 2.3 – Gospodarka wodno – ściekowa w aglomeracjach, priorytetu II – Gospodarka wodno-ściekowa Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014 – dofinansowanie unijne.

INWESTYCJA ZA BLISKO 20 MILIONÓW ZŁOTYCH!

5 maja 2017 roku w siedzibie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie została podpisana umowa na dofinansowanie ww. projektu.
Wartość całego projektu wyniosła 19 697 798,79 zł brutto, a dofinansowanie w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko wynosi 10 230 682,30 zł. Inwestycja podzielona była na dwa główne zadania:
- Modernizacja i rozbudowa oczyszczalni ścieków wraz z przebudową 2 przepompowni na ul. Chojnickiej i Kleszczewskiej;

- Budowa kanalizacji sanitarnej w miejscowości Więckowy.

Prezes Spółki otrzymała wiele podziękowań i gratulacji.

 


Jacek Pauli, Burmistrz Skarszew symbolicznie ukroił pierwszy kawałek tortu.

 


Uroczystość umilił występ dzieci ze Szkoły Podstawowej Nr 1 im. Jana Pawła II w Skarszewach

 

Technologię zastosowaną na Oczyszczalni Ścieków w Skarszewach przedstawiła podczas prezentacji Pani dr inż. Anna Remiszewska-Skwarek

 

Do zakładu wybudowano drogę, którą mieszkańcy bez problemu dotrą do GwiK-u, by załatwić swoje sprawy

 

Prace wykonała doświadczona firma

 



Podziel się
Oceń

Reklama