Prokuratura Okręgowa w Gdańsku aktem oskarżenia zakończyła postępowanie w sprawie katastrofy kolejowej, do której doszło 30 sierpnia 2017 roku na terenie dworca kolejowego w Smętowie Granicznym.
- Po godzinie 22:00 na rozjeździe kolejowym zderzyły się dwa pociągi, towarowy z osobowym. Doszło do wykolejenia się lokomotywy i siedmiu wagonów pociągu osobowego. Poszkodowani zostali niezwłocznie przewiezieni do okolicznych szpitali – mówi Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - W wyniku tego zdarzenia 75 osób doznało naruszeń czynności narządu ciała, w tym 8 osób doznało obrażeń skutkujących naruszeniem czynności narządu ciała i rozstrojem zdrowia trwającym powyżej 7 dni.
Jak ustalono, 64 - letni maszynista pociągu towarowego nie zatrzymał się przed sygnalizacją kolejową wyświetlającą sygnał „Stój”. W wyniku niezachowania przez niego należytej uwagi i ostrożności doszło do zderzenia z przejeżdżającym sąsiednim torem pociągiem osobowym. W chwili zdarzenia maszynista był trzeźwy.
Prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie przestępstwa z art. 173 § 2 k.k. w zw. z art. 173 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 157 § 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., to jest tego, że nieumyślnie sprowadził katastrofę w ruchu lądowym zagrażającą życiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Początkowo złożył wyjaśnienia w sprawie, ale po uzupełnieniu zarzutów odmówił dalszego ich składania.
Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 5 lat.
Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Rejonowego w Starogardzie Gdańskim.