czwartek, 25 kwietnia 2024 03:01
Reklama

PILNE: Czy w Siwiałce doszło do tragedii? Grupa płetwonurków pracowała do godziny 4 nad ranem

W nocy z 12 na 13 czerwca w Siwiałce grupa kąpiących się w jeziorze ludzi zauważyła pozostawione na plaży ubrania oraz niedopity alkohol. Wokół nie było zupełnie nikogo. Mieszkańcy Kociewia rozpoczęli poszukiwania na własną rękę, myśląc, że właściciel rzeczy oddalił się lub utopił. Gdy poszukiwania nie przyniosły skutku, powiadomione zostały służby ratunkowe. Działania prowadzone były przez policjantów, strażaków oraz specjalną grupę wodno-nurkową z Gdańska. – Na razie nie wiadomo, czy doszło do tragedii – mówią policjanci.
PILNE: Czy w Siwiałce doszło do tragedii? Grupa płetwonurków pracowała do godziny 4 nad ranem

Zgłoszenie do służb ratunkowych wpłynęło z numeru alarmowego 112 do policji, która poprosiła strażaków o wsparcie w działaniach.
- Przeszukaliśmy teren wokół, a na miejsce zadysponowano specjalną grupę ratownictwa wodno-nurkowego z Gdańska – potwierdza st. kpt. Karina Stankowska, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starogardzie Gd. – Mimo nocnej pory, czynności poszukiwawcze zostały podjęte i trwały blisko 4 godziny. Dalsze czynności na miejscu zdarzenia prowadzili policjanci – dodaje.

Osobne działania na miejscu prowadzili policjanci, którzy rozpoczęli poszukiwania z lądu. Sprawdzono również, czy w ostatnim czasie nie zgłoszono zaginięcia osoby z powiatu tczewskiego i starogardzkiego.
– Osoby przebywające nad jeziorem w Siwiałce, po wyjściu z wody, zauważyły na plaży pozostawione bez opieki rzeczy. Zgłaszający zaniepokoili się tym faktem i rozpoczęli poszukiwania ich właściciela w okolicy, myśląc, że mógł on utonąć. Kiedy poszukiwania nie przyniosły skutku, mieszkańcy Kociewia powiadomili służby ratunkowe - mów nam. asp. sztab. Marcin Kunka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim. – Policjanci wraz ze strażakami przeszukali miejsce zdarzenia, lecz nie ujawnili żadnej osoby. Poszukiwania zostały przerwane około godziny 3.00  – mówi. Obecnie sprawą zajmują się starogardzcy kryminalni, którzy wyjaśniają bliższe okoliczności tej sprawy weryfikują zebrane do tej pory informacje.

 

Nie wykluczono, że kiedy policjanci otrzymają zgłoszenie o zaginięciu, poszukiwania na jeziorze w Siwiałce zostaną wznowione.

 


Podziel się
Oceń

Reklama