Mowa oczywiście o morsach – ludziach którym nie straszne mrozy i lodowata woda. Którzy z własnej woli zanurzają się w przerębli, gdy inni, opatuleni po uszy, patrzą z niedowierzaniem. Jaki jest ich sekret? Co sprawia, że czerpią przyjemność z pluskania się na mrozie w morzu, czy jeziorze?
Na czym polega morsowanie?
Wbrew pozorom, morsowanie to sport dla wszystkich. Niewiele jest przeciwwskazań do jego uprawiania, poza problemami kardiologicznymi. Prawidłowo uprawiane jest wręcz zbawienne dla zdrowia.
Jednak jak prawidłowo uprawiać morsowanie? Odpowiedź na to pytanie możemy zawrzeć w kilku wskazówkach, które pomogą nam w rozpoczęciu tej przygody:
• Znajdź sobie towarzyszy – warto mieć kogoś asekurującego, chociażby z brzegu.
• Przed wejściem do wody zrób rozgrzewkę – z zasady powinna ona trwać na tyle długo, by się rozgrzać, ale się nie spocić.
• Zanurzaj się powoli, ale stanowczo – szybkie wskoczenie do wody grozi szokiem termicznym, ale z drugiej strony, stanie niezdecydowanym na brzegu może skończyć się chorobą.
• Nie zanurzaj głowy i rąk – wiele osób zakłada czapki i rękawice, gdyż są to miejsca, przez które tracimy największą ilość ciepła.
• Zadbaj o stopy – podobnie jak przez dłonie, przez stopy ucieka najwięcej ciepła z organizmu. Z tego powodu warto zadbać o piankowe buty wodoszczelne.
• Nie przebywaj w wodzie zbyt długo – pierwszy raz zwykle trwa kilka sekund, a nawet doświadczone morsy nie przebywają w wodzie dłużej niż 3-4 minuty.
• Miej na brzegu ciepłe ubranie i gorącą herbatę – po wyjściu z wody powinieneś szybko się ubrać. Masz na to kilka minut, zanim odrętwiejesz z zimna.
Co jest potrzebne do morsowania?
Do morsowania potrzebujemy przede wszystkim stroju kąpielowego, ręcznika i ciepłych ubrań na zmianę na brzegu. Poza tym przydadzą się nam czapka i rękawiczki, oraz buty wodoszczelne. Z podstawowego, koniecznego ekwipunku to wszystko.
Z powyższych, problemem może być wybór odpowiednich butów. Morsowanie w klapkach, czy sandałach to zdecydowanie zły pomysł. Łatwo się w nich pośliznąć na lodzie, a nasze stopy, podobnie jak ręce i głowa, potrzebują dodatkowej ochrony przed zimnem.
Jakie buty wodoszczelne wybrać?
Gdy zastanawiamy się nad wyborem obuwia, najlepszym pomysłem okazują się być buty, lub skarpety neoprenowe z miękką podeszwą. Nie dość, że osłaniają nasze stopy przed ostrymi kamieniami, bądź śmieciami, to pianka z której są wykonane pozwala dłużej zachować ciepło. Jest to kluczowe, gdyż przez nasze stopy ucieka najwięcej ciepła i to one są najbardziej narażone na odmrożenia.
Piankowe buty wodoszczelne mają dodatkową zaletę – posiadają antypoślizgową podeszwę. Dzięki niej nie wywrócimy się w drodze do wody, na oblodzonej powierzchni.
Po przygotowaniach, pozostaje nam tylko znaleźć towarzyszy i ruszyć nad wodę. Zanurzenie się w lodowatej wodzie zahartuje nas i dostarczy gigantyczną dawkę endorfin, tak potrzebnych jesienią i zimą. Zdecydowanie będzie to niezapomniane doświadczenie.
