Niekończące się kolejki do operacji zaćmy w Polsce
Obecne statystyki dotyczące kolejek do operacji zaćmy w Polsce w ramach NFZ nie wyglądają z punktu widzenia pacjentów zbyt dobrze. Choć wiele mniejszych placówek gwarantuje przyjęcie osób zakwalifikowanych do operacji jeszcze w tym roku lub na początku 2019, większość klinik i szpitali rejestruje swoich pacjentów dopiero na rok 2020 lub później. Mimo to wiele osób w dalszym ciągu decyduje się czekać, gdyż to właśnie operacje na NFZ są obecnie najtańszym, bo bezpłatnym sposobem leczenia zaćmy. Nie każdy może i powinien jednak czekać – zaćma jest chorobą postępującą, która z upływem czasu osłabia wzrok coraz bardziej, prowadząc ostatecznie do całkowitej jego utraty. Specjaliści zaznaczają, że zaćmę należy leczyć jak najwcześniej, gdyż szansa na optymalne rezultaty jest wówczas najwyższa. Ile jednak kosztuje omijanie kolejek w placówkach publicznych?
Prywatne leczenie zaćmy w Polsce – ile to kosztuje?
Najbardziej popularną alternatywą dla zabiegów w ramach ubezpieczenia jest oczywiście skorzystanie z prywatnej opieki zdrowotnej. Zależnie do miejsca zamieszkania, wybranej kliniki i rodzaju soczewki wszczepianej podczas zabiegu, koszty operacji usunięcia zaćmy wahają się obecnie od 2 do nawet 8 tysięcy złotych. Najtańszą opcją jest oczywiście zabieg z wszczepieniem soczewki sferycznej jednoogniskowej, a więc identycznej do tej dostępnej w ramach NFZ. Za taki zabieg pacjenci muszą zapłacić w Polsce około 2 tysięcy złotych. Jednocześnie jednak, dopłacając do kosztów zabiegu pacjenci mają tu szansę wyboru znacznie lepszej jakościowo soczewki, dzięki której nie będą musieli korzystać z okularów korekcyjnych – soczewki wieloogniskowe imitują cechy akomodacyjne naturalnej soczewki oka, dzięki czemu pozwalają na dobre widzenie zarówno do bliży, jak i do dali.
Tanie leczenie zaćmy za granicą – porównanie kosztów operacji
Leczenie zaćmy za granicą może odbywać się dziś w dwóch wariantach – leczenia prywatnego, którego koszty pokrywa pacjent lub leczenia w ramach Dyrektywy Transgranicznej, zgodnie z którą koszty zabiegu wykonanego na terenie Unii Europejskiej pokrywa częściowo bądź całkowicie Narodowy Fundusz Zdrowia. Jeśli chodzi o tę pierwszą, koszty zabiegów w Europie są porównywalne do kosztów w polskich klinikach prywatnych, zamykając się w granicach 9 tysięcy złotych. Ze znacznie wyższymi opłatami za operację usunięcia zaćmy muszą liczyć się natomiast mieszkańcy Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych, gdzie w przeliczeniu na złotówki należałoby zapłacić za operację od 8 do nawet 16 tysięcy złotych. Co jednak ciekawe, technologie wykorzystywane tam do wykonania zabiegu są najczęściej tymi samymi, które stosuje się w Unii Europejskiej, a więc w efekcie są najmniej opłacalną alternatywą.
Wracając do tematu Dyrektywy Transgranicznej, tu koszty operacji za granicą mogą być naprawdę niskie. Pacjenci, którzy dostali od okulisty skierowanie na operację zaćmy i chcą ominąć kolejki w najbliższych sobie szpitalach mogą skorzystać z oferty OneDayClinic czy innych klinik na terenie Czech, Niemiec i całej Unii Europejskiej, mając zgodnie z obowiązującą dyrektywą możliwość zwrotu kosztów przez NFZ. Brak długiego czasu oczekiwania i możliwość zwrotu przynajmniej części kosztów to jednak nie jedyny plus, dla którego operacje za granicą są tak atrakcyjne. Pacjenci mają tu bowiem, w przeciwieństwie do klasycznych operacji w ramach NFZ w Polsce szansę wyboru soczewki, do której dopłacają jedynie różnicę ceny ponad koszty standardowego zabiegu refundowanego przez NFZ. W rezultacie koszt operacji z wszczepieniem soczewki asferycznej wieloogniskowej z filtrem UV wyniesie pacjenta korzystającego z usług OneDayClinic zaledwie 3299 złotych, co w porównaniu do 7-8 tysięcy w leczeniu prywatnym okazuje się być kosztem o co najmniej połowę niższym.
Zamiast omijać kolejki i płacić 3 tysiące złotych za operację ze standardową soczewką sferyczną jednoogniskową z filtrem UV w klinice prywatnej, pacjenci mają dziś szansę również bez kolejki wyjechać do Czech, zoperować oko pod opieką wysoko wykwalifikowanych specjalistów i wrócić do domu z soczewką, która nie wymaga od nich korzystania z korekcji okularowej.
