środa, 24 kwietnia 2024 13:55
Reklama

Od 25 lat kultywują wspaniałą tradycję

Dokładnie ćwierć wieku temu w Starogardzie Gdańskim reaktywowane zostało Kurkowe Bractwo Strzeleckie. Od tego czasu Brać krzewi bogatą, niezwykłą i wartą poświęcenia uwagi tradycję. W 25-lecie reaktywacji tej formacji z pierwszym powojennym Królem „Sprawiedliwym” Kurkowego Bractwa Strzeleckiego i aktualnym Królem Okręgu Pomorskiego Zjednoczenia Kurkowych Bractw Strzeleckich RP Jarosławem Czyżewskim rozmawiał Jacek Trzosowski.
Od 25 lat kultywują wspaniałą tradycję

- Może od początku. Wiadomo, że Bractwo Kurkowe zostało reaktywowane 25 lat temu. Obecnie pełni funkcje rekonstrukcyjne i reprezentacyjne. Czym bractwo zajmowało się w latach jego świetności? Kto wpadł na pomysł jego reaktywacji przed 25 laty?
- Niezupełnie tak. Bractwo faktycznie zostało reaktywowane ćwierć wieku temu, ale nie po to, by pełnić funkcje rekonstrukcyjne. Głównym naszym celem było i jest kontynuowanie tradycji sięgających XIV wieku, tj. szerzenie ducha państwowego i obywatelskiego, promowanie naszego regionu oraz propagowanie kultury, wiedzy historycznej, tradycji i obyczajów. Ważnym elementem naszej działalności jest ćwiczenie członków we władaniu bronią palną oraz rozbudzenie i pielęgnowanie między nimi świadomości i poczucia obowiązków państwowych i obywatelskich względem Rzeczpospolitej Polskiej. Nasze Bractwo jako jedno z najstarszych w Polsce powstało w 1351 roku po to, by w razie zagrożenia bronić miasta. Historia zna wiele przykładów na to, że Bractwa znakomicie wypełniały to zadanie. W czasach komunistycznych działalność bracka była zakazana, a jego majątek przejął skarb państwa. U mnie w rodzinie dziadkowie często opowiadali o Bractwie. Dochodziło między moją babcią i dziadkiem do sympatycznego przekomarzania się. Babcia wypominała dziadkowi ile to czasu, energii i pieniędzy dziadek Jaśku przeznaczał na Bractwo. Na to dziadek z uśmiechem ripostował: „przypomnij sobie, ile to z moich strzelań miałaś w domu serwisów stołowych”. Pamięć o Bractwie żyła też w wielu innych domach i instytucjach. Powstała grupa inicjatywna, która - gdy osiągnęła ok. 20 osób podczas spotkania w dniu 9 lutego 1993 roku - zwołała pierwsze Walne Zebranie Bractwa na dzień 25 czerwca 1993 roku. W międzyczasie opracowywaliśmy projekt statutu Bractwa i 26 kwietnia 1993 roku uzyskaliśmy potwierdzenie rejestracji naszego stowarzyszenia w Sądzie Wojewódzkim w Gdańsku pod nazwą Kurkowe Bractwo Strzeleckie w Starogardzie Gdańskim. Walne Zebranie odbyło się w planowanym terminie. Wybrano na nim pierwszy zarząd Bractwa, na którego czele stanął Lech Magnuszewski.

- Mieszkańcy miasta zauważają Państwa na wszystkich ważnych uroczystościach. Piękne i bogato zdobione stroje zawsze rzucają się w oczy. Czego symbolem są takie ubrania? Czy wcześniej Brać Kurkowa również nosiła takie szaty?
- Reaktywując w 1993 roku Bractwo musieliśmy zdecydować, czy nasze stroje będą mundurowe jak przed wojną, czy cofniemy się jeszcze wcześniej i będą to stroje kontuszowe. Wygrała ta druga koncepcja. Wszystkie wzory zostały rozrysowane przez śp. Ryszarda Rebelkę. Podobnie było z naszym symbolem Bractwa, czyli Kurem.

- Kogo w dzisiejszych czasach zrzesza Bractwo? Czy każdy może dołączyć? Jeśli tak, jakie warunki trzeba spełnić?
- Członkiem Bractwa może zostać każdy obywatel Polski, który ukończył 24 lata, posiadający szacunek i zaufanie współobywateli. Do Bractwa nie można się zapisać. Można do niego wstąpić, gdy uzyska się rekomendację dwóch członków Bractwa i Walne Zgromadzenie podejmie stosowną uchwałę większością 2/3 głosów wszystkich członków zwyczajnych Bractwa. Pełnoprawnym członkiem zostaje się po złożeniu ślubowania.

- Czy mają Państwo jakieś określone cele swojej działalności? Wiemy, że często odbywają się turnieje strzelnicze. Czy oprócz tego Bractwo organizuje inne wydarzenia?
- Trochę mnie pan redaktor zmartwił tym pytaniem. Widocznie za słabo jeszcze promujemy nasze cykliczne i otwarte nie tylko dla wszystkich starogardzian imprezy. Jest ich bowiem bardzo wiele. Oto niektóre: Dzień Dziecka; Strzelanie Niepodległościowe dla wszystkich, którzy potrafią stworzyć drużynę 3-osobową, reprezentującą zakład pracy, instytucję lub stowarzyszenie; spotkania w szkołach i domach kultury z dziećmi, młodzieżą i seniorami; wakacyjne spotkania ze studentami Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Ostatni piknik rodzinny na terenie naszej strzelnicy z okazji uchwalenia Konstytucji 3 Maja w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości zgromadził setki starogardzian. Zorganizowaliśmy go wspólnie z Urzędem Miasta, Starogardzkim Centrum Kultury, Związkiem Harcerstwa Polskiego Hufiec Starogard i Klubem Łączności LOK SP2KFD. 

- Ilu członków obecnie zrzesza bractwo?
- 34 zwyczajnych i 5 honorowych.

- Proszę powiedzieć kilka słów o tradycjach, bo z pewnością są one bardzo bogate.
- Ma pan rację, ale jak to zrobić, gdy mówi pan jednocześnie, że miejsca w gazecie będzie tylko na 7000 znaków? Polecam stronę internetową www.kbs-starogard.pl i książkę dr Wiesława Gogana „Starogardzkie Kurkowe Bractwo Strzeleckie (1351 – 2013)”. Dla zachęty do tej lektury podam, że można się tam dowiedzieć skąd się wziął nasz symbol, tj. Kur, kto z Prezydentów naszego kraju został starogardzkim Królem, jak przywitaliśmy świętego Jana Pawła II, dlaczego u nas możliwą do zdobycia raz w roku nagrodą są złoty i srebrne pierścienie św. Katarzyny, co to jest GRAND PRIX, kto od lat funduje oprawione w srebro tabakiery i jak można je zdobyć... A podczas indywidualnych spotkań zdradzę na ucho ciekawe i zabawne historie nienadające się do druku.

Dalszą część rozmowy z  pierwszym powojennym Królem „Sprawiedliwym” Kurkowego Bractwa Strzeleckiego Jarosławem Czyżewskim znajdziecie w aktyalnym numerze Gazety Kociewskiej. 


Podziel się
Oceń

Reklama