piątek, 29 marca 2024 00:37
Reklama
Reklama
Reklama

Kilka słów o bezpieczeństwie przed sezonem. Uważajmy nad wodą Myśleć o krok do przodu...

Słońce świeci coraz mocniej, dzień jest coraz dłuższy, a my, którzy z niecierpliwością wyczekiwaliśmy lata, z uśmiechem wpatrujemy się w błękitne niebo. Na horyzoncie nie widać żadnych chmur, pogoda na dzisiaj zapowiada się świetnie. Być może niektórzy odczuwają smutek na ten widok, bo przecież i tak w środku tygodnia z pracy się nie urwą... Ale bez obaw: już niedługo sobota. Oby było tak pięknie, jak dzisiaj, to wyskoczy się nad jakieś jeziorko... Otóż właśnie: sezon letni jeszcze oficjalnie się nie zaczął, a na kąpieliskach już widać pierwszych, którzy odważyli się sprawdzić temperaturę wody. Bawią się znakomicie i tylko tych bardziej ostrożnych przechodzą ciarki na widok ich popisów.
Kilka słów o bezpieczeństwie przed sezonem. Uważajmy nad wodą  Myśleć o krok do przodu...

Zasady poprawnego zachowania nad wodą wpajane są nam od najmłodszych lat, a mimo to bardzo łatwo o nich zapomnieć. Kiedy myślimy o plaży, przed oczami pojawia się odświeżająca woda, złoty piasek i przyjemnie rozgrzewające promienie słońca. Na samym końcu, jeśli w ogóle, jest myśl, że grozi nam tam prawdziwe niebezpieczeństwo. Tak - nierozsądne zachowanie może doprowadzić do naszej śmierci. 

Alkohol na plaży
- Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak niebezpiecznym żywiołem jest woda - mówi Adam Sojka, uczeń Zespołu Szkół Ekonomicznych w Starogardzie Gdańskim, a w czasie wolnym od szkoły ratownik wodny i instruktor windsurfingu.- Zwłaszcza po alkoholu stają się świetnymi pływakami i zapominają, że tak naprawdę w ogóle nie potrafią pływać. W dodatku pod wpływem tego typu używek ich błędnik traci orientację i zaczynają panikować. W wodzie jest to dużym zagrożeniem dla życia.
    Plażowicze uznają alkohol za świetny dodatek do wypoczynku. O ile na lądzie nie jest to największy problem, o tyle w wodzie może przynieść śmierć. Dodajmy do tego żar, który leje się z nieba - on plus alkohol to doskonały sposób na odwodnienie, więc nie można zapominać o piciu wody! Nie słodkich napojów, soków, ale właśnie czystej wody, która może uratować życie, a przynajmniej uprzyjemnić relaks. Oprócz tego krem z filtrem UV i kapelusz powinny być pierwszym, co pakujemy do torby plażowej.

Chodzi tylko o rozwagę 
    - Według mnie najważniejszą zasadą nad wodą jest myślenie o krok do przodu - mówi młody instruktor. - A co oznacza myślenie o krok do przodu? Nikt nie każe nikomu wkładać rękawków, chować się w cieniu ani znosić burczenia pustego żołądka, byleby nie dostać skórczu. Chodzi o zwykłe, ludzkie myślenie. O poczekanie tych trzydziestu minut na plaży po posiłku, o nie wypływanie zbyt daleko, nawet jeśli jest się świetnym pływakiem ( a jeśli się nie jest, to najlepiej zawsze wyczuwać grunt pod nogami), o stosowanie kremów, wkładanie czapek, o proste czynności, które mogą uratować życie. Można powiedzieć, że to wszystko jest oczywiste. Ale przypadki utonięć wciąż się zdarzają, pomimo pracy ratowników. Nie jest moim celem straszenie ludzi przed przebywaniem nad jeziorami, chodzi tylko o to, by robili to z rozwagą. Nie chcemy bowiem po raz kolejny pisać o tragediach, jakie się tam dokonują każdego roku. Wszystkie te ofiary zachowywały się dokładnie tak samo, jak Wy, którzy to czytacie: po prostu spędzali miło czas na plaży w upalny dzień. Nie myśleli o niebezpieczeństwach, niejednokrotnie kupili sobie „po jednym zimnym piwku”, być może planowali się bardziej opalić, wypożyczyć rower wodny, kupić zapiekankę w jednym z barów przy plaży. A potem wszystko się skończyło, tak po prostu. Bo wypili to piwo, bo wypłynęli za daleko, bo za szybko weszli do wody po jedzeniu, bo za długo leżeli na słońcu... 
    A więc myśl, która zapewne już przyszła Wam do głowy, że „to mi się nie przydarzy, oni mieli po prostu pecha...”, nie jest zbyt mądra. Oni myśleli dokładnie tak samo. A teraz nie myślą w ogóle, ich życie zakończyło się zbyt szybko, gwałtownie i w strachu. A tak łatwo można było tego uniknąć...

Więcej na ten temat przeczytacie w papierowym wydaniu Gazety Kociewskiej. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: jolka demolkaTreść komentarza: Zauważ,że nikt z tych "prawicowych"fanatyków nie wyzywa was od świrów i pijaków.I co jest smutniejsze?Data dodania komentarza: 24.02.2024, 09:21Źródło komentarza: FELIETON: „Inspekcja drogowa” TuskaAutor komentarza: RomanTreść komentarza: Cześć, oby ten remont zakończył się lepszym efektem niż remont ul. Zielonej. Zasłonięto studzienki kanalizacyjne i przy okazji spowodowało to zalanie domu...Data dodania komentarza: 23.02.2024, 15:12Źródło komentarza: Będzie remont trzech ulic w KokoszkowachAutor komentarza: alkohole świataTreść komentarza: oni wszyscy w trójkę są siebie warci... , wstyd , skandal , żenada...Data dodania komentarza: 23.02.2024, 08:39Źródło komentarza: Spotkanie starogardzkich samorządowców z nowa wojewodą pomorskąAutor komentarza: IcemarkTreść komentarza: Nie brakuje tez prawicowych fanatyków to jeszcze bardziej smutneData dodania komentarza: 23.02.2024, 00:34Źródło komentarza: FELIETON: „Inspekcja drogowa” TuskaAutor komentarza: AdamekTreść komentarza: Wiem To jak jesteś z nami to mozesz kraść brać lapowki i nic Ci nikt nie zrobi. To słowa tego na N. PozdrawiamData dodania komentarza: 22.02.2024, 17:00Źródło komentarza: FELIETON: „Inspekcja drogowa” TuskaAutor komentarza: KaśkaTreść komentarza: Ty masz chyba coś z głową. Przecież nowy premier ma wiele do zaoferowania rolnikom. Wszystko zlikwidować doprowadzić ludzi do bankructwa bo niemcy muszą się bogaci nie Polacy.Data dodania komentarza: 22.02.2024, 16:56Źródło komentarza: FELIETON: „Inspekcja drogowa” Tuska
Reklama
Reklama