czwartek, 25 kwietnia 2024 13:50
Reklama

To było nie-sa-mo-wi-te! W dwa dni Agata z Tczewa zebrała prawie 300 tys. złotych

To było jak lawina ludzkiej życzliwości. Udało się coś, co jeszcze kilka dni temu wydawało się pobożnym życzeniem, nierealnym wyzwaniem. W dwa dni Agata Pilarska z Tczewa zebrała niespełna 300 tys. zł na lek ratujący jej życie! W internetowej zbiórce na siepomaga.pl licznik odliczający pieniądze dosłownie... „oszalał”.
To było nie-sa-mo-wi-te! W dwa dni Agata z Tczewa zebrała prawie 300 tys. złotych

Informacja o nawrocie białaczki oraz potrzebnym wsparciu dla 14-latki z Tczewa rozeszła się w tempie błyskawicy. Starogardzianie nie raz udowadniali, że ludzkie cierpienie nie jest im obojętne, tak też było i tym razem. Tradycyjnie ruszył internetowy „bazarek” oraz organizacja festynów charytatywnych. Przy wsparciu mediów społecznościowych informacja o tym gdzie i jak wpłacać środki dotarła do setek tysięcy mieszkańców. Momentem przełomowym okazało się uruchomienie trzydniowej zbiórki na stronie Fundacji Siepomaga. Wystarczyły niecałe dwa dni, by na koncie Agaty znalazła się zawrotna suma 286 821,17 zł czyli ponad 120 proc. środków potrzebnych na zakup leku o nazwie Blinatumomab. Lek ma zatrzymać odbudowę komórek nowotworowych, dzięki czemu możliwy będzie przeszczep szpiku kostnego. Dawcy już są. 

 

- To było jak lawina – mówi Krystyna Pilarska, mama 14-latki. - Nie spodziewałam się, że w tak krótkim czasie można zebrać tak duże pieniądze! Jesteśmy z córką bardzo wdzięczni. Nie udałoby się jej pomóc, gdyby nie ludzie dobrej woli. Bez tego leku prawdopodobnie miałaby kolejny nawrót białaczki. Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy zdecydowali się wspomóc Agatę w jej walce z chorobą. To zdecydowanie dodało nam wiary.   

W poniedziałek (22.01.) Agata przeszła biopsję szpiku. Tego samego dnia rozpoczęła 28-dniową terapię kosztownym lekiem. 

- Teraz musimy modlić się, by nie było żadnych komplikacji – mówi mama dziewczyny. - Jak to przy leku, zawsze mogą być jakieś skutki uboczne. Jesteśmy dobrej myśli i mamy nadzieję, że córka przejdzie leczenie stosunkowo łagodnie. Zaczynamy kolejny etap walki z chorobą. 

Trudno oszacować ile w sumie środków udało się zebrać. Kwota, po zsumowaniu pieniędzy przelanych na konta fundacji i tych zebranych na doraźnych akcjach oraz po odliczeniu ceny leku, zostanie przekazana na dalsze leczenie dziewczyny - leki niezbędne po przeszczepie, rehabilitację oraz dojazdy. Zabieg przeszczepu szpiku kostnego zaplanowano na 5 marca br. 


Podziel się
Oceń

Reklama