wtorek, 23 kwietnia 2024 22:12
Reklama

Artur M. i Mateusz Ch. stanęli przed sądem. Wraca sprawa nieludzkiego znęcania się nad bezdomnym

Wczoraj przed starogardzkim sądem rozpoczął się proces Arura M. i Mateusza Ch. Obaj mężczyźni oskarżeni są o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad 44-letnim bezdomnym
Artur M. i Mateusz Ch. stanęli przed sądem. Wraca sprawa nieludzkiego znęcania się nad bezdomnym

Rozpoczął się proces w głośnej sprawie okrutnego znęcania się nad bezdomnym Wojciechem H.   
12 lutego ubiegłego roku pracownicy jednej ze stacji benzynowej w Starogardzie Gdańskim, wezwali pogotowie ratunkowe zaniepokojeni złym stanem zdrowia klienta. 44-letni mężczyzna został odwieziony do szpitala, gdzie przeprowadzono zabieg operacyjny. W jego toku usunięto kilkanaście ciał obcych w postaci śrutu ołowianego. 
 Pracujący nad sprawą funkcjonariusze ustalili, że pokrzywdzony był osobą bezdomną. Przez okres dwóch miesięcy, w zamian za drobne prace domowe oraz pomoc w remoncie, zamieszkiwał u Mateusza Ch. Tego typu prace wykonywał również dla Artura. M. W tym okresie obaj mężczyźni mieli znęcać się nad pokrzywdzonym bijąc go, raniąc ostrymi przedmiotami oraz strzelając do niego z wiatrówki. 

Pałki, sztylety i broń pneumatyczna 
W wyniku przeszukania mieszkania jednego ze sprawców, policja zabezpieczyła długą i krótką  broń pneumatyczną wraz ze śrutem, maczety, noże myśliwskie, sztylety oraz pałki drewniane. 
- Funkcjonariusze zabezpieczyli również ponad 170 gramów środków odurzających wśród, których była amfetamina, marihuana i mefedron. Dodatkowo podczas przeszukania mieszkania, w którym miał przebywać drugi ze sprawców śledczy zabezpieczyli ponad 1100 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy oraz łącznie ponad 100 gramów amfetaminy i marihuany. W przedmiotowej sprawie zatrzymano matkę 23-latka, do której należały zabezpieczone w mieszkaniu papierosy i środki odurzające – tłumaczy asp. sztab. Marcin Kunka, oficer prasowy KPP w Starogardzie Gd. 

Rany cięte, tuczone i ślady po pociskach 
 - Biegły stwierdził u pokrzywdzonego 18 ran obu rąk i nóg powstałych w wyniku postrzałów ze śrutowej broni pneumatycznej – mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Nadto rany cięte i tłuczone zlokalizowane w obrębie całego ciała (...). 

Więcej na ten temat przeczytacie w aktualnym wydaniu Gazety Kociewskiej. 


Podziel się
Oceń

Reklama