Jak się dowiedzieliśmy, do wypadku doszło na wysokości zakola rzeki Wierzyca.
- O mężczyźnie, który wskoczył do wody poinformował mnie uczeń, który szedł za mną. Odwróciliśmy się, zauważyliśmy, że mężczyzna był już w wodzie, chwiał się na nogach, w pewnym momencie się przewrócił i nurt rzeki go porwał - wspomina Wojciech Myszk, nauczyciel z PSP nr 2 w Starogardzie Gd. - Pan Piotr Mandziara wskoczył do wody i na wysokości hali go zatrzymał i doholował do brzegu. Był tam jeszcze drugi nauczyciel, pan Marek Murawski. W trójkę wyciągnęliśmy go na brzeg, przykryliśmy kocem termicznym. Nie odpowiadał na nasze pytania, pracownik hali powiadomił pogotowie - dodaje Wojciech Myszk.
- U pacjenta na szczęście nie doszło do zatrzymania krążenia. Został przewieziony do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, gdzie został zbadany, zaopatrzony i tego samego dnia został wypisany do domu - informuje Magdalena Jankowska, rzecznik Kociewskiego Centrum Zdrowia.
(...) Więcej na ten temat już w środę, 20 września, w Gazecie Kociewskiej!
Napisz komentarz
Komentarze