sobota, 20 kwietnia 2024 11:42
Reklama

Zarząd Związku Gmin Wierzyca zrezygnował. Co było przyczyną?

Podczas posiedzenia Zgromadzenia Związku Gmin Wierzyca zawrzało. Po długiej, miejscami wyjątkowo kąśliwej i dość personalnej dyskusji, członkowie Zarządu zaczęli składać deklaracje rezygnacji ze swych funkcji. 
Zarząd Związku Gmin Wierzyca zrezygnował. Co było przyczyną?

Przyczyną długiej dyskusji członków Zgromadzenia była propozycja podwyżek opłat za śmieci. Ta z kolei miała wspomóc ratowanie budżetu ZGW. Prognozowany deficyt finansowy na koniec 2015 roku ma wynieść bowiem prawie 5 milionów złotych.

- Cieszę się panie prezesie, że to właśnie pan zarządza Związkiem Gmin Wierzyca, bo dzięki temu dowiedzieliśmy się, jak tego nie robić – powiedział Mirosław Warczak, wójt gminy Liniewo.

Tuż po tym przemówieniu, głos zabrał wójt Bobowa i członek Zarządu ZGW. - Wspieram pracę pana Pomina, bo widziałem jak pracuje i nie pozwolę by ktoś w taki sposób był szkalowany – powiedział Sylwester Patrzykąt. - Trzeba najpierw coś przepracować, żeby to docenić. Po tym co tu słyszę i po tak długiej dyskusji, pozwólcie Państwo, że zrezygnuję z tej funkcji i z miłą chęcią zaproszę do Zarządu pana Mirka (wójta Liniewa – przyp. Red.), który zrobi to idealnie. Mieszkańcy będą płacić 4 zł, czy tam 2 lub 1 zł. Będą takie rozwiązania żeby wszyscy byli szczęśliwi – dodał S. Patrzykąt.

Kolejna deklaracja padła z ust wójta gminy Stara Kiszewa. – Uważam, że moja rola w tym zarządzie dobiegła końca. Myślę, że bycie członkiem jest bardziej lukratywną i wygodną funkcją, będę mógł spokojnie krytykować moich następców – poinformował Marian Pick, zastępca przewodniczącego Zarządu ZGW.

Rezygnację złożyła również osoba, która do tej pory była twarzą Związku Gmin Wierzyca.- Powiedziano dziś na mój temat wiele, szczególnie z ust wójta gminy Liniewo – powiedział Wojciech Pomin. - Przestaje mnie bawić winienie mnie za wszystko. Ja wykonuję tą pracę odpowiedzialnie, dla niej wykreśliłem 2,5 roku ze swojego życiorysu. Ja nie muszę tutaj dalej pracować. Każdy chce bogatego systemu, a dzisiaj kiedy mamy to unieść, to winien jestem ja. Ja swojej pracy nie muszę się wstydzić, ale proszę nie szkalować mnie przed mieszkańcami – mówił przewodniczący Zarządu ZGW.

Chwilę później padła ostateczna deklaracja rezygnacji, jak podkreślił przewodniczący, nieodwołalna. - Świadomy tego, co tu powiedziano, obciążając mnie winą za to wszystko, składam panie przewodniczący rezygnację z końcem miesiąca. Nieodwołalną – poinformował Wojciech Pomin.

Co dalej z Zarządem ZGW? Jak poinformował przewodniczący Zgromadzenia, Zarząd musi pełnić swoje funkcje do momentu powołania nowego.

(...) Więcej już w środę w Gazecie Kociewskiej!


Podziel się
Oceń

Reklama