wtorek, 23 kwietnia 2024 17:21
Reklama

Pijany kontroler w MZK? Właściciel firmy odpiera zarzuty

W ostatnim czasie do naszej Redakcji napłynęło zgłoszenie dotyczące pijanego kontrolera pracującego w autobusach MZK na terenie Starogardu. Podobne informacje pojawiły się na jednym z portali społecznościowych. Od mężczyzny miała być wyczuwalna wyraźna woń alkoholu, a podczas wypisywania mandatu z wielką trudnością miał trzymać w dłoni długopis. Właściciel firmy zatrudniającej kontrolerów odpiera zarzuty, twierdząc, że może być to pomówienie i działanie na niekorzyść firmy.
Pijany kontroler w MZK? Właściciel firmy odpiera zarzuty

Jak powszechnie wiadomo, zawód kontrolera nie cieszy się w naszym kraju dobrą renomą. 
Mimo tego, że praca jest trudna i niekiedy niebezpieczna, musi zostać wykonana, by wyeliminować podróżnych chcących na przysłowiową gapę przemieszczać się komunikacją miejską. 
W ostatnim czasie pojawiły się jednak zarzuty dotyczące jednego z kontrolerów pracujących na terenie miasta. 

„Jest niemiły i natarczywy”
Zgłaszający informują, że kontrolujący bilety mężczyzna od pewnego czasu nie stroni od alkoholu. 
W jego otoczeniu unosi się wyraźna woń, a o pracy pod wpływem alkoholu świadczą specyficzne zachowania. 
- Jadąc ostatnio autobusem linii 19, kontroler ponownie był pijany – mówi pasażerka, która poinformowała nas o sprawie. - Sprawdzał bilety, a z jego ust czuć było, że wcześniej musiał wypić dużą ilość alkoholu - mówi. 
- Taka sytuacja powtarza się zazwyczaj w godzinach wieczornych. Mężczyzna jest niemiły i natarczywy – dodają podróżni na jednym z portali społecznościowych. 

Do firmy nie wpłynęła żadna skarga
Postanowiliśmy się dowiedzieć u źródła, czy do firmy obsługującej starogardzki rejon napłynęły jakiekolwiek zgłoszenia. Właściciel firmy wskazuje jednak, że mogą być to pomówienia lub nieuczciwe działanie konkurencji, gdyż o sprawie dowiedział się od naszych dziennikarzy, a do firmy nie wpłynęła żadna skarga. 
- W mojej ocenie, ktoś celowo chce ukazać, iż zatrudnieni kontrolerzy wykonują kontrole biletowe pod wpływem alkoholu, co ma wzbudzić przekonanie u obecnych oraz potencjalnych kontrahentów, że realizowana przez moją firmę usługa kontroli jest wykonywana niewłaściwie  – wyjaśnia Roman Zaborowski, właściciel firmy PUH Roma. - Taka świadomość może doprowadzić do nieodwracalnego w skutkach przekonania u potencjalnych kontrahentów, że lepiej nie współpracować z takim przedsiębiorstwem, ponieważ nie ma najlepszej opinii. Zmierzam do tego, że bez względu na to, czy tego typu donosy są działalnością nieuczciwej konkurencji, czy niezadowolonych pasażerów, którym nie podobają się wzmożone kontrole, są nacechowane kłamstwem i ukierunkowane by zaszkodzić dobru mojej firmy – mówi. 

Reagujmy – zgłaszajmy! 
Nieodpowiednie zachowanie kontrolera i podejrzenie jego działania pod wpływem alkoholu powinno być natychmiast zgłoszone do kierowcy, a w dalszym ciągu na policję. 
- Nie dotarły do mnie żadne informacje, aby ktokolwiek zgłaszał takie zdarzenie zarówno do pracowników MZK Starogard Gdański, jak i KM Policji. Ponadto nikt nie zgłosił tej sprawy do mojej firmy, mimo że w każdym autobusie MZK Starogard Gdański znajdują się naklejki z adresem i numerem kontaktowym do biura. (...)

Więcej o tej sprawie przeczytacie w aktualnym wydaniu Gazety Kociewskiej. 


Podziel się
Oceń

Reklama