Radiowóz na sygnałach świetlnych i dźwiękowych z dużą prędkością jedzie do wezwania. Zjeżdża on na przeciwny pas i mruga światłami drogowymi, aby pojazdy z naprzeciwka ustąpiły miejsca. Kierowca minimalnie zwalnia i mija się z radiowozem o kilka centymetrów. Zdarzenie to miało miejsce w piątek, 10 listopada około godziny 10.30. Szczęśliwie dla wszystkich uczestników tego zdarzenia udało się uniknąć wypadku.
- Proszę również zwrócić uwagę na pozostałych uczestników ruchu, zachowali się o wiele gorzej niż nagrywający. Samochód ciężarowy, który był wyprzedzany, nie zjechał na pobocze ani nie zwolnił - pisze osoba, która zamieściła nagranie w Internecie. - Autor przed zauważeniem wyprzedzającego radiowozu jechał z prędkością mniejszą niż dozwolona w tym miejscu ze względu na gorsze warunki drogowe, a dodatkowo później zwolnił. Zjechał również do krawędzi jezdni tyle, ile było to możliwe - proszę zwrócić uwagę na bardzo wysoki krawężnik w tym miejscu i nierówne pobocze. Gwałtowne zjechanie na pobocze w tym momencie skończyłoby się prawdopodobnie w rowie lub z uszkodzonym autem – dodaje.
Film wideo został zabezpieczony przez policję, która wyjaśni bliższe okoliczności tego zdarzenia.
– Z filmu jasno wynika, że ten pojazd jest pojazdem uprzywilejowanym – widoczne są światła błyskowe, słychać również sygnały dźwiękowe. Widać również, że od samego początku filmu porusza się lewym pasem i daje znaki dodatkowo mrugając światłami drogowymi – tłumaczy asp. sztab. Marcin Kunka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim. - Kierujący, widząc taką sytuację, powinien zachować szczególną ostrożność i umożliwić przejazd pojazdowi uprzywilejowanemu. W tym wypadku tak nie było. Policjanci, jeżdżąc do pilnych interwencji, używają sygnałów uprzywilejowania właśnie po to, żeby dotrzeć na miejsce jak najszybciej, apelujemy do kierowców, aby umożliwili nam takie działanie i zjeżdżali widząc pojazdy uprzywilejowane, gdyż te jadą ratować ludzkie życie. Kierujący radiowozem jadąc pojazdem uprzywilejowanym może nie stosować się do przepisów ruchu drogowego, zachowując szczególną ostrożność. Materiał wideo został przez nas zabezpieczony, będziemy wyjaśniać wszelkie okoliczności tego zdarzenia – zapewnia asp. sztab. Marcin Kunka.
.
